czwartek, 1 września 2011

Przerywnik

Aby przerwać monotematyczność poniższe fotografie dedykuję wszystkim
przyjaciołom dogobzika.
Słońce wstaje coraz później, a duże różnice temperatur pomiędzy nocą
i dniem tworzą rosę i mgły.
A to ostatni obserwowany wschód słońca.


4 komentarze:

  1. o rany! drugie zdjecie jest magiczne!!
    pieknie tam i warto bylo wstac tak wczesnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma to jak wcześnie wstać.
    Zdjęcie wyszły piękne :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. na żywe pewnie było niesamowicie :D

    OdpowiedzUsuń