sobota, 23 kwietnia 2016

NARESZCIE...


...po ponad dwumiesięcznej przerwie wznowiliśmy z Adą
poranne spacery plenerowe.


Wyruszyliśmy w poniedziałek rano i w tym tygodniu
chodziliśmy codziennie.


Po obu stronach drogi pola są już obsiane.




Leżą też różne prefabrykaty.







Podczas naszej nieobecności zmienił się nieco krajobraz.



Ada jak zwykle zadowolona .... i ja też.
Szczególnie pozdrawiam psiarzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz