Prawie... Dziękuję za odwiedziny. ...błąkający się pies trafił do lecznicy w Krapkowicach. Tam oczywiście znalazł opiekę. Po dwóch może trzech miesiącach spodobał się mojej rodzinie. Po kilku wizytach i wyprowadzaniu go na spacer oznajmili, że będziemy mieli nowego psa...no i jest :)) Pozdrawiam
Czyżby zabrany ze schroniska?
OdpowiedzUsuńPrawie...
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny.
...błąkający się pies trafił do lecznicy w Krapkowicach. Tam oczywiście
znalazł opiekę. Po dwóch może trzech miesiącach spodobał się mojej rodzinie.
Po kilku wizytach i wyprowadzaniu go na spacer oznajmili, że będziemy mieli
nowego psa...no i jest :))
Pozdrawiam
Bardzo się cieszę,że znalazł u Was dom,niech się zdrowo chowa:)))
OdpowiedzUsuńŁadny piesek i ma fajną klatę i łapki:) Podobnego kiedyś miałam u babci, był troszkę niższy od tego i totalny szaleniec :)
OdpowiedzUsuń