Do udziału w jedenastym Tariktrekkingu zgłosiło się
15 osób z psami. Z powodu padającego rano deszczu
8 osób zrezygnowało.
Po przybyciu na miejsce startu deszcz przestał padać.
Wszyscy lubimy drzewa.
Nawet bardzo, bardzo lubimy.
Lubimy też pamiątkowe zdjęcia :-))
Zajęci sobą nie zauważyliśmy w porę siedmiu wspaniałych
jeleni, które wyszły z lasu. Zafascynowani rogaczami
nie pomyśleliśmy o szybkim sfotografowaniu ich.
Zdążyły się rozbiec i nie zmieściły się w kadrze :-((
Spacer udany, momentami wyjrzało do nas słońce.
Jak zwykle ustrzeliłem coś na boku.
W tym momencie zaczął padać mały deszcz.
Do naszej mety mamy już tylko kilkadziesiąt metrów.
Do zobaczenia za miesiąc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz