Po nocnym padaniu deszczu. Rano zaświeciło słońce.
W porannym świetle można było zobaczyć
I ostatnie maczki wtulone w miedzę.
I grzywy kolb kukurydzy stojące na sztywnych łodygach.
I wrotycz.
I jeszcze coś w trawie.
Te skarby poranka dedykuję tym wszystkim, którzy poświęcają czas i odwiedzają mnie,
a szczególnie moim życzliwym obserwatorom.
Pozdrawiam i życzę miłego łykendu ( co za słowo) ;-)))))))
Drugie zdjęcie przepiękne!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo.
OdpowiedzUsuńSprawia mi wielką radość jeśli coś się spodobało.
No nie ???
OdpowiedzUsuńFaktycznie chyba już jesień puka ... :-(
Lato pewnie wróci w październiku ?
OdpowiedzUsuńPajęczynka śliczna, ale jej lokator niezbyt. Boję się pająków:(
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń