Wczorajszy prawdziwie wiosenny dzień zachęcił nas do popołudniowej wędrówki. Ada bardzo
szybko wpadła w tryb podróżny i z dosyć dużą prędkością przemierzaliśmy okoliczne pola.
Zatrzymaliśmy się gdy słońce zaczęło znacznie wydłużać nasze cienie.
Dzisiaj widać, że wczorajsze zaklinanie pogody było bardzo mało skuteczne :-D...a szkoda.
Ło matko !!!
OdpowiedzUsuńJajca sobie robisz?
Wczoraj?
Takie klimaty????
Kurna, w Łodzi głeboka zima.
BUUUUUUUUUUU
Z różnych stron słychać groźby: idzie zima, pada śnieg, mocno mrozi, a u nas jak widać. Mamy mały biegun ciepła.
OdpowiedzUsuńDzisiaj o 6:00 była temperatura 0 stopni celsjusza. I znowu nie sprawdziły się prognozy o dużym mrozie.
Pozdrawiamy wszystkich zziębniętych. Głowy do góry już widać wiosnę.